Bunt na szczycie! Świątek na tajnym zebraniu – tenisiści mówią DOŚĆ i żądają milionów

Czy świat tenisa stoi u progu rewolucji? Największe gwiazdy, na czele z Igą Świątek i Jannikiem Sinnerem, rzucają wyzwanie szefom turniejów Wielkiego Szlema, domagając się sprawiedliwszego podziału zysków i realnego wpływu na przyszłość dyscypliny.

Największe gwiazdy tenisa, w tym Jannik Sinner, Carlos Alcaraz, Iga Świątek i Coco Gauff, odbyły rozmowy z władzami czterech wielkoszlemowych turniejów (Australian Open, Rolanda Garrosa, Wimbledonu i US Open), domagając się działań w sprawie nagród pieniężnych i dobrostanu zawodników.

O spotkaniu, które miało miejsce przed rozpoczęciem Rolanda Garrosa 2025 (impreza odbędzie się w dniach 25 maja – 8 czerwca), poinformował portal thenationalnews.com. Szczegółów jednak nie upubliczniono.

Najlepsi zawodnicy i zawodniczki z TOP 10 rankingów WTA i ATP dyskutowali z szefami każdego z czterech turniejów Wielkiego Szlema, aby omówić kwestie finansowe, warunki pracy i większy wpływ na decyzje dotyczące ich udziału w prestiżowych zawodach. Rozmowy trwały około godziny.

Tenisiści domagają się większego udziału w przychodach z turniejów, finansowego wsparcia programów socjalnych dla graczy oraz, co najważniejsze, możliwości uczestniczenia w podejmowaniu decyzji wpływających na przebieg rywalizacji i ich samopoczucie podczas turniejów.

Jak podkreśla thenationalnews.com, wspólne wystąpienie kobiet i mężczyzn w tych sprawach jest bezprecedensowe w historii tenisa. Rozmowy na temat podejścia do turniejów Wielkiego Szlema rozpoczęły się kilka miesięcy temu i były prowadzone przez członków Rady Zawodniczek WTA.

Turnieje Wielkiego Szlema regularnie zwiększają pulę nagród. W tym roku Roland Garros oferuje łącznie 56,352 mln euro, co stanowi wzrost o 5,21 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym. Zwycięzcy turniejów singlowych mężczyzn i kobiet otrzymają po 2,55 mln euro.