Po Czwartku w Rzymie: Świątek Spada na Piątą Pozycję w Rankingu WTA – Co To Zmienia?
Po Czwartku w Rzymie: Świątek Spada na Piątą Pozycję w Rankingu WTA – Co To Zmienia?

Czwartkowe mecze Internazionali d’Italia miały zupełnie inną dramaturgię, ale ostatecznie wygrywały w nich zawodniczki wyżej notowane. Najpierw ze zwycięstwa cieszyła się Jasmine Paolini, później Coco Gauff, która już po północy kończyła swój 3,5-godzinny bój z Qinwen Zheng. I to one w sobotę po godz. 17 zagrają o tytuł na Campo Centrale. Taki skład finału oznacza, iż Iga Świątek w którymś z rankingów WTA spadnie na piątą pozycję.
Iga Świątek nie jest w mistrzowskiej formie, a ten sezon daleki jest od tego, jaki niespełna 24-letnia zawodniczka sobie wymarzyła. Przynajmniej w kwestii realizacji sportowych planów. Zaczęło się przecież znakomicie, Polka była o jeden punkt od historycznego w swojej karierze finału Australian Open. A później było już pasmo mniejszych lub większych wpadek, choć i tak w każdym turnieju meldowała się przynajmniej w najlepszej ósemce.
Nawet i ta seria dobiegła jednak końca. W Rzymie Iga przegrała z Danielle Collins 1:6, 5:7 już w trzeciej rundzie, co też znajdzie wkrótce swoje odzwierciedlenie w rankingach WTA. Mało tego, w drabince Roland Garros Świątek znajdzie się już nie z “jedynką” przy swoim nazwisku. A nawet nie z “dwójką” czy “trójką”.
Może to mieć swoje konsekwencje już na etapie ćwierćfinału.Wszystko zaś zostanie wyjaśnione, jeśli pogoda dopisze, w sobotę po godz. 17, gdy zgodnie z planem powinien zacząć się finał WTA 1000 w Rzymie, między Jasmine Paolini i Coco Gauff. Jedna i druga może zepchnąć Polkę z czwartej pozycji – choć w różnych rankingach WTA.