Uncategorized

Od łez w Paryżu do radosnej celebracji po 7 miesiącach: Iga Świątek rewanżuje się na Zheng Qinwen i przedłuża serię zwycięstw w Indian Wells

 

Iga Świątek ponownie udowodniła, dlaczego jest jedną z najlepszych tenisistek świata. W ćwierćfinale turnieju WTA 1000 w Indian Wells Polka pokonała Zheng Qinwen, rewanżując się Chince za bolesną porażkę w ćwierćfinale US Open 2023. Tym samym Świątek przedłużyła swoją serię zwycięstw na kalifornijskich kortach, potwierdzając dominację w tzw. „piątym Wielkim Szlemie”.

Sportowa zemsta po siedmiu miesiącach

Wrzesień 2023 roku nie był dla Świątek łatwy – przegrała z Zheng w Nowym Jorku, tracąc szansę na obronę tytułu w US Open. Po tamtym spotkaniu nie kryła emocji, a jej łzy obiegły media społecznościowe. Jednak jak na mistrzynię przystało, Polka nie pozwoliła, by tamta porażka ją złamała. Wręcz przeciwnie – wykorzystała ją jako motywację do dalszej pracy, co przyniosło efekty w Indian Wells.

Mecz ćwierćfinałowy z Zheng był popisem umiejętności Świątek. Od pierwszych gemów Polka grała agresywnie, dyktując warunki wymian i nie pozwalając rywalce rozwinąć skrzydeł. Świątek imponowała zarówno skutecznością na returnie, jak i precyzyjnymi forhendami, które niejednokrotnie zostawiały Zheng bezradną. Ostatecznie spotkanie zakończyło się pewnym zwycięstwem liderki światowego rankingu.

Seria zwycięstw w Kalifornii trwa

Indian Wells jest dla Świątek miejscem wyjątkowym. To właśnie tam w 2022 roku zdobyła swój pierwszy tytuł w Kalifornii, a teraz dąży do kolejnego triumfu. Jej dominacja na tych kortach jest imponująca – kolejne wygrane mecze tylko potwierdzają, że Świątek czuje się tu znakomicie.

Po meczu z Zheng Polka nie kryła radości. Zamiast łez, tym razem były szeroki uśmiech i radosna celebracja na korcie. – “Cieszę się, że mogłam pokazać dobrą grę i wyciągnąć wnioski z poprzedniego meczu przeciwko Zheng. Każda porażka uczy czegoś nowego, a dzisiaj czułam, że jestem gotowa, by zagrać na moim najlepszym poziomie” – powiedziała Świątek w pomeczowym wywiadzie.

Teraz przed Polką kolejne wyzwanie – półfinał Indian Wells. Jeśli utrzyma swoją dyspozycję, może po raz drugi w karierze sięgnąć po tytuł na kalifornijskiej pustyni. Jedno jest pewne – Iga Świątek znów pokazuje, że jest zawodniczką, z którą trzeba się liczyć na każdym turnieju.

Related Articles

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Back to top button